wtorek, 16 marca 2010

CIAO BELLA CIAOOOOO!!!

No i stało się!!!Polly wczoraj pojechała w wielki świat czyli ma 1,5 miesiaca na śmiganie na nartach we Włoszech, tupanie nóżką na weselu Mydła, śmiganie na rowerach, wcinanie mleka w tubce i innych polskich pyszności oraz na stukanie się:) jajcami na Wielkanoc:)i cos mi się zdaje, że impreza pożegnalna godna była:)heehe


a to my u mnie w robocie ostatni raz razem - dream team Tarifa i Sevilla:D
Polly moja ty młodsza zażenowana siostro!!dziękowac za surralistyczne pół roku, chupito na barze, batido ze wszystkiego, sery w lodówce, tuńczyka pod kołdrą, porozrzucane fatałaszki, wypady na tapasy i do banku, gubienie się na mieście, niusy o Marcach - dalej się gubię, który jest kim i gdzie, stale obecną głuchotę, która wiemy już skąd się bierze:)heheheh
buźka od wszystkich i powodzenia i ci vediamo presto gambaretta:)

a do nas tymczasem wprowadza sie Ruta strajt from Litwa:)i zobczym jak to się wszystko dalej potoczy:)

buxka ze słonecznej
noniu

1 komentarze:

#poniosłoNas pisze...

oooooo how sweet, to mnie podsumowałaś :)
Achhh a sery ze soba przywiozlam do PL, godnie, bo 3 de cabra i 3 roquefordy! :)
I za niedlugo jestem, ja jak boomerang... zawsze wraca :)
Buzka i enjoyyyyy dziouszki!

 
design by suckmylolly.com