Polly opuszcza nas juz niedlugo i tutaj tworzy i lata z aparatem i cyka i pstryka!!!i tak powstał filmik o poszukiwaniu mojego hostelu:)
nota bene znajduje się on w centrum:)
pozdroooooo
no
niedziela, 7 marca 2010
jak tu się nie pogubić w Sevilli:)
Autor: noszk o niedziela, marca 07, 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
to tak troszke od dupy strony chyba polly jechalas...
w celach krajoznawczych?:P
a jakby co to przed twym wyjazdem do mojego sklepu bys mogla wpasc...
az mi sie w glowie zakrecilo i chyba choroby lokomocyjnej dostalam... ehhh ;-) gutek
Prześlij komentarz