czwartek, 24 grudnia 2009

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!






WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

FELIZ NAVIDAD!!!


No i nadeszły: moje pierwsze święta daleko od domu, pod palmami, bez najmniejszego śladu śniegu- za to z dużą ilością deszczu, 20"C, barszczem z próżniowo pakowanych buraków z lidla, pierogami z nadzieniem z soczewicy (ach, skąd tu prawdziwka wytrzasnąć?)... i choinką zrobioną z plastikowego bambusa...
hiszpański surrealizm nawet w święta daje o sobie znać:)


Ale do rzeczy:

Kochani, wesołych świąt wam wszystkim życzę- jakkolwiek i z kimkolwiek je spędzacie... bo liczy się to jak się je przeżywa (np. abstrakcyjnie i niepowtarzalnie po sevilleńsku) i o kim myśli, a nie ilość potraw na stole...
a myślę o was wszystkich, tęsknię i ślę gorące całusy:*


ech kolęda, kolęda- żeby się zbyt nostalgicznie nie zrobiło:)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

A u Nas w Polszczce to i minusy byly a i nawet do -20 dochodzilo. Sniegu w pizdu nasypalo a dzien przed wigilia niestety zrobila sie wszedobylska plucha. I jak tu nie pic, no jak. Poza tym w swieta pic trzeba, by przemowic ludzkim glosem. Od czasu do czasu warto. Wigilia czeka mnie w pracy! Karpia wciagne przed i na procenty do zakladu, hehe. Pozdrowionka, dzieki za zyczenia i wzajemne przesylam razem.pa Porzeczka

Anonimowy pisze...

....a u nas dwa talerze puste czekały...dla Ciebie i zbłąkanego wędrowca...nie mniej myślami zawsze gdzies przy Tobie. AB z bobaskami

 
design by suckmylolly.com